Najważniejsze dla niej jest - życie, spotkanie z drugim człowiekiem. No i poczucie humoru. Twierdzi, że w miłości - trzeba się jeszcze lubić. A najpiękniejszym słowem po słowie kochać jest słowo - pomagać. Na scenie czy w filmie - skraca niepotrzebne, przegadane dialogi, ucieka przed sieczką myślową i znaczeniową. Nie akceptuje - publicznego epatowania swoimi problemami, bólem czy stratą najbliższych. To jej i tylko jej, ale zgodziła się uchylić drzwi do swojego świata i wpuścić tam Grzegorza Ćwiertniewicza. Powstała szczera i pasjonująca rozmowa o życiu i grze, pełna codzienności i niecodzienności z amantką z pieprzem - jak nazwał ją jeden z wybitnych reżyserów filmowych.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pierwsza, autoryzowana przez rodzinę biografia Anny Przybylskiej.Łobuziara z urodą nastolatki i głosem Jana Himilsbacha, w zasadzie nie musiała niczego grać. Pojawiła się w polskim kinie znikąd i od razu stała się fenomenem: przed kamerą bardziej naturalna od szkolonych aktorek, utożsamiała "polski sen lat 90." - była idealną dziewczyną z sąsiedztwa, która trafiła na okładki magazynów i do telewizji w szczytowych godzinach oglądalności. Ania Przybylska została "Królową Serc" w kraju, w którym ludzie sukcesu - zwłaszcza "piękni i młodzi" - nigdy nie mają łatwo. Była sympatyczną Marylką ze Złotopolskich, ale też dziewczyną z rozkładówki "Playboya". Raz mówiła, że nie ma pomysłu na życie poza aktorstwem, innym razem - że na pierwszym miejscu jest rodzina. Długo nie miała szczęścia w miłości, lecz ciągle była zakochana. Spieszyła się momentami tak, jakby czuła, że to wszystko może zbyt długo nie potrwać. Jakby wiedziała, że szybko musi zawierać związek, zakładać rodzinę, urodzić dzieci, by zdążyć się jeszcze tym wszystkim nacieszyć - opowiadają w książce jej bliscy. Długo nie zgadzałam się na tę publikację, wszystko było jeszcze zbyt świeże. Raz jedyny udzieliłam wywiadu, który ukazał się w "Wysokich Obcasach". Po raz pierwszy pomyślałam wtedy, że może warto, by ludzie, którzy kochali moją córkę - a dowody tego uczucia spotykają mnie do dzisiaj - zachowali w pamięci obraz takiej Ani, jaką była naprawdę. Nie ten wykoślawiany w szukających często taniej sensacji mediach, ale prawdziwy. Taki, który mogą znać tylko najbliżsi. I że chciałabym móc taką książkę dać w prezencie wnukom.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 003269 od dnia:2024-04-26 Wypożyczona, do dnia: 2024-05-27
Zapis rozmów Małgorzaty Terleckiej-Reksnis z Gustawem Holoubkiem dokumentuje opowieść jednego z najwybitniejszych polskich aktorów. W miarę upływu lat dzielących nas od słynnej inscenizacji "Dziadów" w reżyserii Kazimierza Dejmka jego rola Konrada w coraz większym stopniu staje się mitem, sam zaś aktor przeszedł do historii i legendy polskiego teatru. Rozmowy odbywały się w różnych miejscach, latach i okolicznościach. Dla Gustawa Holoubka był to czas otwarty, ciągle jeszcze pełen możliwości. W trakcie powstawania książki nagle został przecięty, zatrzymany. I słowa, które były żywą rozmową, okazały się podsumowaniem osobistego i artystycznego życia, swoistym testamentem. Dziś, po dziesięciu latach od śmierci Gustawa Holoubka, jego opowieść staje się historią. Wypowiedzi aktora poza osobistą narracją zyskują dodatkowy wymiar zapisu konkretnego czasu: drugiej połowy dwudziestego i początku dwudziestego pierwszego wieku. I jako takie wymagają uzupełnienia o świadectwa, dokumenty i komentarze. Dlatego ukazuje się drugie wydanie książki "Holoubek. Rozmowy", wzbogacone o rozbudowane wyjaśnienia i materiały źródłowe, które w interesujący i rzeczowy sposób uściślają fakty, prezentują oceny, przywołują kontekst wydarzeń. Gorące polemiki, spory, recenzje i sądy, czyli historię sprawdzoną i udokumentowaną, autorka lokuje w przypisach-komentarzach, budując nad rozmowami z aktorem dialog Gustawa Holoubka ze swoim czasem. Małgorzata Terlecka-Reksnis - dziennikarka, reporterka, współpracowała z "Reporterem", "Polityką", "Rzeczpospolitą" "Notatnikiem Teatralnym", "Twoim Stylem", "Zwierciadłem". Jest autorką czteroodcinkowego filmu dokumentalnego o Gustawie Holoubku, cyklu wywiadów z polskimi twórcami oraz portretów gwiazd polskiej sceny zebranych tomie Soc, pop, post. "Portrety gwiazd" (2013). Ma na swoim koncie wiele publikacji poświęconych Gustawowi Holoubkowi oraz Tadeuszowi Konwickiemu (m.in. w : "Artyści Sceny Polskiej w ZASP 1918 - 2008", "Konwicki. Kompleks (Universitas 2010)", "Nasze histerie", "Nasze nadzieje (Iskry 2013)". Obecnie związana jest z Zakładem Teatru i Widowisk w Instytucie Kultury Polskiej UW.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Król śmiechuNatychmiast wywoływał śmiech. Przecież Pan Janeczek z Kabaretu Olgi Lipińskiej, przecież Majster, który uczy Jasia, przecież rólki arcydzieła w filmach Stanisława Barei. A jednak prywatnie był śmiertelnie poważny. Skąd się brała jego oryginalność? Czy potrafił uciec przed popularnością? Czy miał inne pasje niż aktorstwo? I jak wyciągał spod nóg wybitnych aktorów dywaniki?Biografię znakomicie dopełniają wspomnienia krewnych oraz bliskich mu artystów. Anna Seniuk opowiada, jak Janek wprowadzał ją na warszawskie sceny, a Wiktor Zborowski zdradza, czym brzydkim postraszył go wuj, gdy strzelił gafę przed publicznością. Autorka książki, prywatnie siostrzenica aktora, wydobywa sekrety z rodzinnych archiwów. Łamie stereotypy, pokazując wuja od nieznanej strony.Przeniknij duszę Kobusza!Pisać o Kobuszu nie jest łatwo. Zwłaszcza z pozycji siostrzeńca. No bo co? Że wujek? Że uroczy człowiek? Że fantastyczny aktor? Wszystko to znamy. Dlatego po poważnych naradach i analizach doszedłem do wniosku, że. Wiktor ZborowskiKiedyś Janek mówi do mnie: "A wiesz, wtedy po udanej operacji poszedłem do kościoła się pomodlić i podziękować za życie. Kiedy już wszystko opowiedziałem Panu Bogu, na odchodnym zapytałem: , odpowiedział Bóg". Cały Janek.Anna SeniukBarwnie nakreślony portret wielkiego aktora, którego miałem szczęście znać i podziwiać nie tylko na teatralnej scenie, ale także za kulisami. Uczyliśmy się od niego zawodu i życia. Był naszym mistrzem i przyjacielem.Andrzej Nejman, dyrektor Teatru Kwadrat Mam wykonać rzecz niewykonalną. W kilku zdaniach napisać o Janie Kobuszewskim. To jakbym w kilku zdaniach miał napisać o historii polskiego teatru, kabaretu, filmu ostatniego półwiecza. Dla mnie Pan Jan Kobuszewski to JAN KOBUSZEWSKI WIELKI. Przymiotnika WIELKI używam z pełną świadomością emocji i siły, które zawiera.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 360-363.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jeśli miałabym o sobie powiedzieć coś jednym zdaniem, to powiedziałabym, że kocham żyć! Teresa Lipowska, znana i lubiana aktorka teatralna i filmowa, artystka kabaretowa, niezapomniany głos Teatru Polskiego Radia. Swoją rolą Barbary Mostowiakowej w serialu "M jak miłość" podbiła serca widzów w Polsce i za granicą. Wystąpiła w blisko stu pięćdziesięciu przedstawieniach teatralnych, ponad siedemdziesięciu filmach i wielu spektaklach radiowych. Została wyróżniona radiową nagrodą Wielki Splendor oraz platynową Telekamerą. W serdecznych rozmowach z Iloną Łepkowską zaprasza czytelnika do swojego świata. Przy aromatycznej herbacie snuje wspomnienia o domu i rodzinie, teatrze, filmie i radiu oraz codziennych troskach i wielkiej miłości. Tę podróż w czasie ubarwiają dziesiątki zdjęć z jej rodzinnego albumu. Ilona Łepkowska, znana scenarzystka popularnych seriali (m.in. "M jak miłość", "Klan", "Na dobre i na złe", "Barwy szczęścia"), producentka filmowa i telewizyjna, felietonistka. Autorka powieści "Pani mnie z kimś pomyliła". Poznała Teresę Lipowską w czasie pracy nad "M jak miłość". Gdy aktorka zdecydowała się na spisywanie swoich wspomnień, nie wyobrażała sobie, by rozmowy do książki o niej przeprowadził ktoś inny niż Ilona Łepkowska. Tak też się stało: Poczułam, że nie tylko powinnam, ale też chcę to zrobić. Później umówiłyśmy się w jej mieszkaniu na herbatę... - wspomina Ilona Łepkowska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wychowany w pałacu potomek chłopów. Jako artysta narodził się już w wieku czterech lat, dzięki fortepianowi bez nóg i klawiatury. Uważa, że całe jego życie to seria przypadków. W końcu gdyby pewien reżyser nie włączył w odpowiednim momencie telewizora, prawdopodobnie nigdy nie zostałby aktorem. Zbigniew Zamachowski to dla jednych niezapomniany pan Wołodyjowski, dla innych - fenomenalny Shrek. Pracował z największymi: Grzegorzewskim, Kieślowskim, Kutzem, Wajdą. Wisława Szymborska wystawiła mu jedną z najlepszych recenzji w jego życiu: "Lubię jak pan gra, bo pan gra tak, jakby pan nie grał". I choć zagrał ponad trzysta ról filmowych, telewizyjnych i teatralnych, dla niego najważniejsza jest wciąż muzyka, od której tak naprawdę wszystko się zaczęło. W rozmowie z Beatą Nowicką wspomina dzieciństwo, czasy studenckie i początki kariery. Opowiada o przygodzie z prohibicją, o tym, jak Bogusław Linda uratował mu życie, a Wojciech Malajkat złożył protest przed mauzoleum Lenina. Odsłania często zaskakujące kulisy pracy na estradzie, w filmie i teatrze. Zdradza też, co czuje ojciec czwórki dzieci, które nie poszły w jego ślady, i uchyla kurtynę do świata miłości. To nie tylko wywiad ze świetnym aktorem, ale też opowieść o czterdziestu najlepszych latach historii polskiego kina i teatru. Lśni od anegdot, zabawnych historyjek, tajemnic. Zamachowski ma dar opowiadania "filmowymi scenami", dzięki czemu czytelnik czuje się. jak w filmie.
UWAGI:
Źródła ilustracji na stronach 393-394.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni